wtorek, 28 lutego 2012

Równik, czyli wilgoć, ciepło i banany

 Zdjęcie przedstawia suszenie makaronu....a potem do paczek i do polski :)
 Między żelkami w sklepie suszone ośmiornice.... pycha :D
 Łódką na drugą stronę rzeki i ukazują się prawdziwe domy malezyjskie...a ja na dodatek musialem mieć fotkę z jednym z nich :)
 Przeprawa na drugą stronę rzeki Sarawak
 Świątynia Buddy, czcząc go są dość intensywne modlitwy i imprezy poza świątynią
 Very scicy przy tym to light :) wypalało po całości ale kalmary, śmiornice i krewetki z ogonami pierwsza klasa :)
 Banany... tyle że jeszcze zima jest także zielone :D
 Papaja, ktoś chce ?

 Dragon fruit ..... w polsce drogie jak diabli o ile da się kupić a tu wszędzie w cenie 3zł na polskie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz