wtorek, 11 marca 2014

Marzenia?nawet o tym nie marzylem:)

Krotnie podsumowanie dnia poniewaz jestesmykosmicznie zmeczeni. Jesli ktos uwaza ze widzial cos ladnego i sa miejsca na swiecie, ktore zrobily wrazenie to musi zaczac nurkowac.Świat jako nas otacza to tylko budynki, miejsca w wiekszosci stworzone przez czlowieka a swiat zwierzat, ryb i innych stworzen, rafa koralowa jakiej nigdzie na swiecie poza karaibami nie da sie zobaczyc. Ogromne plaszczki, moreny, tunczyki i kolory z takiej palety barw jakiej swiat ludzi nie widzial.
Dzis dzien zaczelismy od kursu przgotowawczegona pierwsza licencje nurka. Pol dnia teori jak rozmawiac pod woda, jakie sygnaly wysylac zebysie zrozumiec. Najwazniejsze czyli bezpieczenstwo, co zrobickiedy cos sie dzieje. Woda w masce? To nie problem.. mozna jej sie pozbyc na duzych glebokosciach. Najwazniejsze to mimo wszystko nie panikowac.
Dzisiejszy kurs to dlugie przygotowanie sprzetu. Kamizelka, butla, pletwy, maska, obciazenie, aparatura i czas na nurkowanie w raju.
Pierwszy raz na glebokosc 1 metr gdzie uczymy sie czyscic maske, oddychac spikojnie dlugimi jednostajnymi ruchami pluc. W brew pozorom jest to bardzo ciezkie i trzeba umiec wszystko.
zaraz potem pierwszy trening. Plyniemy glebiej wyrownujac cisnienie w uszach 3m, 4m i w koncu 10m. Ogromna przepasc gdzie patrzysz sie w dol iwidzisz odchlan bez dna i rafe koralowa. Obok niej oczywiscie koniki morskie, ryby jakichnie da sie zobaczyc nigdzie.

znalazlem swoje nowe powolanie. Pil roku pracy i pol roku nurkowanie. Nigdy to nie moze sie znudzic. Jutro dzien zaczynamy standardowo czyli swiezy tunczyk z grila i w morze.
Woda goraca i moze jakis okaz zolwia, delfina, orki, rekina czy pletwala. Skoro przy moim pomoscie w nocy plywaja wegorze i plaszczki 4 razy wieksze od czlowieka to wsxystko jest możliwe.
Freedom is the best. I love it  :)

Pozdrawiam i nie wracam :p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz